sobota, 28 lutego 2009

lista prezentów

Ponieważ zbliżają się moje urodziny (11 marca), więc postanowiłem trochę nieskromnie zamieścić tu listę prezentów i innych temu podobnych rzeczy, które mogłyby mi się przydać ;]

LEGENDA:
kolor błękitny - niski priorytet
niebieski - niskie prawdopodobieństwo :D raczej nie liczę na to, że mi to ktokolwiek da w najbliższym czasie, ale oczywiście bardzo bym się ucieszył :)
pomarańczowy - potrzebne, drobne
czerwony - potrzebne, trochę większe

  • bokserki
  • skarpetki (garniturowe)
  • torba na ramię (zamiast plecaka)
  • balsam po goleniu
  • laptop / netbook / palmtop / komputer
  • eleganckie buty (takie do garnituru, czarne, skórzane półbuty)
  • koszula (najlepiej na spinki)
  • krawat (najlepiej pasujący do koszuli i nie czerwony)
  • audiobooki (po angielsku)
  • szlafrok
  • perfumy (świeże, lekkie)
  • spodenki na wf
  • zegar ścienny
  • lampka biurkowa / stojąca / klips
  • fotel
  • rozdzielnik prądu (w sensie takie coś do kontaktu; rozgałęźnik)
  • żarówki energooszczędne (normalny gwint, do oświetlenia pokoju jako światło główne - 3 sztuki)
  • kapcie - wsuwane, najlepiej skórzane
  • antyrama (na obraz, który dostałem od Dary dwa lata temu przedstawiający The White Stripes - wymiary na oko metr na 60 cm, o dokładne wymiary trzebaby poprosić Agę, bo obraz jest u mnie w pokoju w Cieszynie)
  • T-shirty (rozmiar M)
To wszystko, co sobie zapisałem :D Generalnie jak na urodziny dostanę cokolwiek z tego, to i tak będzie to pewien sukces ;) Oczywiście jeśli komuś się chce, to pozostawiam wolną rękę w gestii niespodzianek i temu podobnych... ;)

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jak będzie biba to i prezent się znajdzie ;]

Anonimowy pisze...

ja ci kupie czerwone sexi bokserki hehe

Anonimowy pisze...

hehe a moze jednak stringi hehe

Anonimowy pisze...

ale żeś dojebała

Anonimowy pisze...

ej! nana! myślę, że on się zorientuje, że to nie kamila, bejbe...

Anonimowy pisze...

ej! nana! myślę, że on się zorientuje, że to nie kamila, bejbe...

Anonimowy pisze...

ej, ale przypał.

kochaniewicz pisze...

Pragnę wyrazić ubolewanie i oficjalnie odciąć się od tego, co zostało napisane powyżej.

nann pisze...

w kwestii, nie gestii, misieg ;d

kochaniewicz pisze...

Hm, racja.

BTW: rozdzielnik prądu już podobno został zakupiony ;) Za to jeśli ktoś chce mi kupić kurtkę jesienno-wiosenną... :D

A co do imprezy, to cały czas niewiadomo nic pewnego. Postaram się zrobić, ale raczej nie będzie to wcześniej, niż w kwietniu, ponieważ wszystkie weekendy mam zajęte, a planowałem urządzić to właśnie w Cieszynie ;]