poniedziałek, 14 czerwca 2010

Days are gray and nights are black

I'm gonna ask you to look away

Głowa ciąży zmęczeniem i brakiem snu. Bezwiednie opada na miękkie łóżko, a ja nie zamierzam jej powstrzymywać. Zwijam się w kłębek w nogach łóżka i przyciskam do piersi bluzę, która leżała obok. Przynajmniej jest miękka.

I love my hands, but it hurts to pray

Pod półprzymkniętymi powiekami powoli przesuwają się myśli. Nie oszukuj się. Jak dobrze by to nie brzmiało, nie chodzi tylko o brak bliskości. Nigdy nie chodziło.

5 komentarzy:

nann pisze...

de najts are łajt and draj

kochaniewicz pisze...

Draj? Łaj draj?

nann pisze...

dry like white wine

kochaniewicz pisze...

I would like to drink some wine. Maybe white wine?.. Not necessary dry. Could be even semi-sweet... if you have some, of course ;)

nann pisze...

of course i have.