Dzisiejszy post jest z dedykacją: Dla Ramina (:*).
Ah, jestem już zbyt zmęczony, żeby napisać coś konkretnego, ale... Dzisiaj był dziwny dzień, z naciskiem na popołudnie. Generalnie dziwnie się z tym czuję, konkretnie jak..... Ramin powiedział, że to się nazywa nostalgia wrześniowa. Niech będzie nostalgia wrześniowa...
PS. Mam nadzieję, że do weekendu, co?
Światło na biurku – jak dopasować lampę do pracy i nauki
3 tygodnie temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz